Igrzyska Olimpijskie 2008 w Pekinie - siatkówka żeńska!

ja nie zwracam uwagi na krytykę kibiców, łatwo im wysuwać wnioski siedząc w fotelu przed telewizorem z piwem w ręku!
nie zawsze się wygrywa, jak to mówią; raz na wozie, a raz pod wozem!
pozatym często po porażce wygrana lepiej smakuje Very Happy

co to za rywalizacja będąc zawsze zwycięscą?
prawdziwi kibice skandują Polsko-Nic się nie stało! a nie szukają złego w całym!
Zgadzam się z Kaaszą i jej powyższą wypowiedzią dotyczącą fanów/kibiców :]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LaraPerkins dnia Wto 7:34, 12 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz

dobrze gadacie, nic się nie stało, jutro także jest dzień i kolejna szansa na zwycięstwo.
dziewczyny trzymajcie się tam, nie dajcie się chinkom, kicibe są z wami!!!

Post został pochwalony 0 razy

Kurde.. zaczyna mnie denerwować to, że co i rusz ktoś przeinacza moje słowa.. :/
Lara, ja nie zgadzam się natomiast z Twoją i wydaje mi się, że chyba nie do końca jasno się wyrazilam..

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kaasza dnia Nie 22:01, 10 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz

może ja jestem jakiś niekumaty Very Happy

ale wydaje mi się Kaasza, że Twoje dwie wypowiedzi na 1 stronie się trochę ze sobą sprzeczają. Raz bronisz siatkarki, a raz nie, może więcej zdecydowania lub jasniej dopowiedz swoją myśl dla takich niekumatych jak ja Wink

pozdrawiam i nie bierz tego do siebie, wolę napisać i wiedzieć o co chodzi niż się zastanawiać przez cały czas co miałaś na myśli Smile

Post został pochwalony 0 razy

Nie no, ja ogólnie nie biorę do siebie tego, co piszą o mnie obcy ludzie, wiec spoko..
Faktycznie mogło to być tak zrozumiane..
Nie, to są dwie zupełnie inne sytuacje i zupełnie inne rzeczy. Nieopatrznie znalazły się w tym samym temacie i bezpośrednim sąsiedztwie.

Pierwszą można sprowadzić do- "nie wiesz co dzieje się w głowach siatkarek, więc jakim prawem je oceniasz"

Druga do- "Kibic ma prawo powiedzieć "zagrałyście źle" nie zawsze musi poklepywać siatkarki po plecach i klepać sakramentalne 'nic się nie stało' i nie wynika to z tego, że 'łaska kibiców na pstrym koniu..' tylko z faktu, że tych ludzi to naprawdę obchodzi i troszczą się o zespół i jego losy"

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kaasza dnia Czw 17:23, 14 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz

Uwaga uwaga dobry moim zdaniem news z grupy w której grają dziewczyny. Kuba rozwaliła USA 3:0 (do 15, 24 i 17) i w tym wyniku można upatrywać szansy na to że nasze dziewczyny mogą wygrać z USA no i z Japonią. Dzisiaj co prawda mecz z Chinkami i na nim należy się skupić. trzymajcie mocno kciuki za dziewczyny dzisiaj.

Post został pochwalony 0 razy

a mówiłam, że Kubanki są zajebiście dobre? mają finał w kieszeni!!!! Brazylia przy nich nawet wysiada Wink

POLSKA - POLSKA - POLSKA - POLSKA - POLSKA - POLSKA - POLSKA POLSKA - POLSKA - POLSKA - POLSKA Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Mecz Polska-Chiny 1:3 wynik nam znany z poprzedniego spotkania z Kubankami. Porównując oba zagrane mecze przez nasze siatkarki na IO, starcie z Chinkami było o wiele lepsze niż z Kubą! Niewiele brakowało do zagrania 5 seta. Mecz był bardzo wyrównany. Chinki były do ogrania. Szkoda - porażka jest tym bardziej większa i odczuwalna, ponieważ dziewczyny naprawdę pokazały, że potrafią grać i są co mecz lepsze, skuteczniejsze (jak np mówiła Kasia Gajgał w wywiadzie tuż po meczu)! Zasługiwały na dogrywkę w tie break'u! Czego zabrakło do zwycięstwa? (bez apelacyjnie kilku zmian na boisku w 4 secie, widać było zmęczenie niektórych zawodniczek, a trener nawet nie raczył tego zauwarzyć i dać szansy innym dziewczynom). Ale decyzje Marco jak i wynik meczu są już niezmienne - niestety! Trafiliśmy na bardzo dobrą grupę: Kubanki (prowodyrki do złotego medalu w tegorocznych igrzyskach), Chinki (gospodarz broniący złotego tytułu olimpijskiego z przed 4 lat), Japonki (z którymi ostatnio jako jedyną drużyną przegraliśmy w 1 meczu w Turnieju Interkontynentalnym w Tokio - miejmy nadzieje, że polki się zrewanżują w jutrzejszym spotkaniu), Wenezuela (statystycznie najsłabszy nasz przeciwnik w grupie, ale nie można być nigdy pewnym zwycięstwa) no i na koniec Amerykanki (których skoczność przy siatce i siła rażenia piłką mnie zadziwia w każdym meczu hehe). Wierni w wierze - POLSKA!

wywiad z Kasią SD, Kasią G. i Gosią po meczu z chinkami (tutaj do obejrzenia: [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LaraPerkins dnia Wto 11:55, 12 Sie 2008, w całości zmieniany 6 razy

Muszę się przyznać, że po wczorajszej przegranej z chinkami uroniłam sporo łez Sad

tak niewiele brakowało do 5 seta. Później głos smutnej kaśki-sd w wywiadzie po meczu dobił mnie jeszcze bardziej. Naprawdę szkoda, włożyły naprawdę dużo ciężkiej pracy w te spotkanie, zwłaszcza skowron. Chyba nic nam nie pozostało jak trzymać kciuki za kolejny, środowy mecz.

Post został pochwalony 0 razy

a widziałyście jak kasia skorupa w meczu z chinkami schodząc z boiska (powrotna zmiana skowrona) dwa razy zapomniała wziąść tabliczkę od kasi -sd? słodkie to było, obie się tak ślicznie przy tym uśmiechały, zwłaszcza skajka :p Jutro też jest mecz i szansa na przełomową wygraną polek! Z tym, że pewnie wszyscy są bardziej poddenerwowani po dwóch porażkach i ze spokojem naszej reprezentacji (i kibiców również) raczej będzie ciężko. Ale damy radę Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tomek06 dnia Wto 18:53, 12 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz

Mecz Polska-Japonia 2:3 - żeby 2x nie pisać tego samego, pozwolę sobie skopiować moją wypowiedź z newsa po meczu (ze strony [link widoczny dla zalogowanych]):

Bez wątpienia najlepszą zawodniczką meczu była Katarzyna Skorupa. Szkoda tylko, że nasz szkoleniowiec zdecydował się na zmianę rozgrywającej dopiero w 3 secie. Być może wynik byłby o wiele bardziej korzystniejszy dla naszej reprezentacji, gdyby Kasia weszła na stałe na początku 2 seta, lub nawet pod koniec 1. Na dodatek "Pan Marco" obiecywał przed meczem z Japonkami, że wpuści już na początku spotkania Kapitankę polskiej drużyny Milene Rosner, czego również nie uczynił na niekorzyść wyniku w 2 pierwszych setach. Ale nic nie możemy poradzić na podejmowane decyzje Marco Bonitty, ten człowiek nadal będzie grał dumnie swoimi ulubienicami, nie patrząc na dobro całej kadry. A przecież wiadomo, że jeżeli zawodniczka nie jest w formie w danym meczu, lub poprostu ma słabszy dzień na boisku - powinna z niego zejść choć na trochę by ochłonąć i dać szansę rezerwowym graczom. Trener powinien być szkoleniowcem, psychologiem, podporą drużyny, a nawet przyjacielem. W tym przypadku Bonitta spełnia 1/4 ról, choć nawet tej jednej nie jestem do końca pewna! Gdyby nie skajka, polska przegrałaby 0:3 z Japonkami i nikt w to nie wątpi! Ta dziewczyna tkneła życie i ducha walki w swoje koleżanki!

Teraz by wyjść z grupy musimy koniecznie wygrać ostatnie dwa mecze (z USA i Wenezuelą) i to bardzo wysoko (najlepiej oba 3:0). Na koniec w przypadku remisu w tabeli, będą się również liczyły małe punkty zdobyte w poszczególnych zagranych meczach. Do ćwierćfinału przechodzi 8 najlepszych drużyn z grup (po 4 z każdej). Na dzień dzisiejszy faworytkami do złotego medalu są Brazylijki, a zanimi Kubanki i Chinki. (Ja osobiście stawiam na finał Brazylia-Kuba, ale to już zależy od ustawień w ćwierćfinale). Mam również cichą, ale jak wielką nadzieję w sercu, że Polki awansują do ćwierćfinału, trafią tam na Serbki lub Rosjanki i zdołają je pokonać! A co dalej? Kto wie, wszystko się może zdarzyć Very Happy

Byle nie zwracać uwagi na fochy Bonitty i dać z siebie wszystko, a będzie dobrze!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LaraPerkins dnia Czw 12:14, 14 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy

zgadzam się, że najlepszą zawodniczką w meczu z japonkami okazała się kasia skorupa.
gdyby nie jej mobilizacja kolezanek wynik meczu napewno zakonczylby sie na 3:0 dla Japonii
mam nadzieje, ze obecny trener opusci nas odrazu po io, szkoda, ze juz po me go nie wyrzucili Sad

lara wyjdziemy z grupy, nie mozemy nawet zakladac innej mozliwosci, musimy i koniec!!!

Post został pochwalony 0 razy

wiecie co, choć przegraliśmy z japonkami to byłem strasznie dumny po meczu z gry skorupy Smile

chciałbym bardzo aby wyszła w pierwszej szóstce w meczu z wenezuelą

Post został pochwalony 0 razy

dzisiejsza pierwsza szóstka = szok, później wejście barańskiej = szok, postępowanie Bonitty = szok, zmiany pod koniec 3 setu = szok!

teraz przeżywam mecz usa-chiny, narazie 2:1 dla chinek!

Post został pochwalony 0 razy

nieźle się wszystko porypało przez wygraną usa z chinkami Sad

teraz musimy trzymać mocno kciuki za nasze dziewczyny by ograły jak najwyżej amerykanki i żeby tak samo zagrały chinki w meczu z japonią!
to jakiś zły sen, polacy na tegorocznych igrzyskach mają strasznego pecha!!!
jedynie cieszy, że wczoraj wreszcie wysypały się z wora pierwsze medale dla polski
(srebro = szpadziści i złoto = tomek majewski, rzut kulą)
nie wiem czy dzisiejszej nocy zmrużę oczy choć na minutę, stresa mam na maxa!

Post został pochwalony 0 razy